Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz
1908
BLOG

Uroki pani premier

Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz Polityka Obserwuj notkę 50

To absolutnie nie jest żadna złośliwość. Nowa pani premier jest najcenniejszym nabytkiem PiS-u w Platformie Obywatelskiej (może oprócz Stefana Niesiołowskiego, który wiele lat temu chciał jawnie startować z listy ugrupowania Kaczyńskiego, ale został wysłany na trudniejszy odcinek kompromitowania PO). Jeżeli ktoś uważa występ Ewy Kopacz w czasie prezentacji rządu za wpadkę, absolutnie nie docenia inteligencji i przebiegłości tej wspaniałej kobiety. Jak silną trzeba mieć motywację, by zdobywając funkcję premiera, zadać tak potężny cios partii rządzącej. Może to zrobić jedynie prawdziwy Konrad Wallenrod, nawet w sukience. Kto jak kto, ale Konrad przywykł do przebierania się w nietypowe stroje. Łatwo założyć strój wroga, ale zrobić z siebie takiego błazna potrafi tylko ktoś o niezwykłym charakterze i intelekcie. Ileż warta jest wypowiedź „premiery” o nowych zasadach polityki zagranicznej! PiS szukał czegoś, co może zneutralizować 20 proc. zatwardziałych lemingów, i dzięki swojej tajnej broniEwie Kopacz uzyskał więcej, niż chciał. To oczywiste, że na pytanie o wojnę na Ukrainie absolutnie nic głupszego niż wypowiedź szefowej polskiego rządu nie można wymyślić.
To jednak kaszka z mlekiem w porównaniu ze składem personalnym rządu. Stanowiska związane z panią premier obsadzają wyłącznie osoby niekompetentne albo skompromitowane nieudolnością. Za to pozostałe stanowiska, w ramach puli Platformy, zajmują ludzie marzący o tym, by przewrócić dotychczasowy układ obozu władzy. Rewelacyjna okazja, by wysadzić PO w powietrze. Okazja tym większa, że Donald Tusk bez zażartej walki nikomu partii nie odda. Dzięki temu szykuje się nam polityczna jatka – ku uciesze opozycji. Trzeba przyznać, że wpychając panią Kopacz do PO, Jarosław Kaczyński wykazał się niesłychaną brutalnością. Można przecież kogoś nie lubić, ale żeby tak go czołgać? Metody metodami, doceńmy jednak jego przebiegłość. Przewidział wiele lat temu to, że utajniony współpracownik PiS w PO będzie w stanie przejąć władzę. Człowiek ma naprawdę łeb na karku. Długo czekał, by odpalić swoją tajną broń, ale jak odpalił, to naprawdę jedzie po bandzie!

Tomasz Sakiewicz

Serdecznie zapraszam na oficjalną promocję mojej książki „Testament I Rzeczypospolitej. Kulisy śmierci Lecha Kaczyńskiego”. Szczegóły już w następnym numerze!

Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr 39/2014 z dn. 24.09.2014r.

Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa. www.gazetapolska.pl www.niezalezna.pl www.GPCodziennie.pl  www.TelewizjaRepublika.pl ur.31.12.1967. W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii. Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN. Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem. 1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata", 1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego. Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka