Telewizja Republika jest jednym z tych szalonych projektów prawicy, które były niezbędne do zwycięstwa i dokonania zmian w Polsce. Jednocześnie w normalnych warunkach nikt takiego przedsięwzięcia by się nie podjął. Założyliśmy tę telewizję, nie mając nawet minimalnego pokrycia najbardziej podstawowych potrzeb. Od początku liczyliśmy na Państwa hojność i choć odrobinę wsparcia uczciwego biznesu, którego wbrew pozorom w Polsce nie jest tak mało. Jednocześnie telewizja musiała zetrzeć się z realiami rynku III RP zdominowanego, a wręcz stworzonego dla prorządowych mediów. Wiedzieliśmy, że ryzyko jest ogromne, a jednak dotrwaliśmy do wyborów prezydenckich i walczymy, by projekt ten nie został zniszczony przez istniejący monopol medialno-polityczny.
Wielu z Państwa ucieszyło pojawienie się reklam w Republice. Pewnie trochę niezadowolenia było, gdy musieliśmy wprowadzić kilka godzin dziennie telezakupów. Wbrew temu, co Państwo widzą na ekranie, Republika od samych reklam nie będzie dużo bogatsza, jeżeli nie zmieni się obowiązujące prawo i nie zostaną zniesione monopole i dyskryminacyjne praktyki. Pieniądze dla Republiki nie płyną w zależności od wyemitowanych reklam, lecz są uzależnione od tego, jak oceni je jedyna na rynku instytucja badawcza. Z niewiadomych przyczyn, w przeciwieństwie do innych krajów, nie ma tu żadnej konkurencji. Telewizja Polska wycofała się z własnych badań, oddając pole prywatnej firmie. Firma ta w naszym kraju stosuje metodologię mocno odbiegającą od tego, co dzieje się na świecie. W efekcie bardzo wiele kanałów, ale szczególnie Republika, traci znaczne sumy pieniędzy. Powstała inicjatywa zmian prawnych, która zakaże takiego monopolu, jednak mogą one zostać uchwalone najwcześniej za kilka miesięcy.
Do tego momentu Republika musi szukać innych źródeł dochodu. Jednym z nich są właśnie telezakupy. Nie wszystkim to się podoba, proszę jednak w tej sprawie o wyrozumiałość. Ważnym źródłem dochodu jest zakup kart abonamentowych do internetu. To nie tylko możliwość oglądania Republiki na komputerze czy w komórce, a przede wszystkim cegiełka na utrzymanie pierwszej tego typu telewizji w Polsce. Mogą Państwo też wspierać Republikę, wpłacając pieniądze na konto Fundacji Niezależne Media albo sponsorując któryś z naszych programów. Sponsorem programu w Republice można stać się już za kilka tysięcy złotych. Cały czas szukamy uczciwych inwestorów i kilku takich znaleźliśmy. Jednak przedsięwzięcia tego typu co Republika potrzebują znacznie więcej pieniędzy. Jej główną siłą są widzowie. Bez Was nic tu się nie uda.
Kupując drugi egzemplarz gazety, wspierają Państwo nasze redakcje, kupując kartę do internetu, dajecie nam szansę na przeżycie i rozwój. Zostało jeszcze kilka miesięcy do zmiany sytuacji w Polsce, a pierwsze efekty już widać. Mamy nowego, kochającego Polskę prezydenta, a sondaże dają zjednoczonemu obozowi prawicy szansę na samodzielne przejęcie władzy. Nie zmarnujmy tej możliwości tuż przed metą. Wszystkim, którzy nas wspierają, serdecznie dziękuję.
Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr 30/2015 z dn. 29.07.2015r.