190 lat temu w gronie polskich romantyków zaświtała myśl, by wydawać gazetę codzienną. Pismo to nazwano „Gazetą Polską”, a jednym z jej redaktorów został Maurycy Mochnacki. Jako szef Towarzystwa Patriotycznego i człowiek czynu odcisnął piętno na pierwszych latach istnienia „Gazety Polskiej”. W tym czasie jej redaktorem naczelnym był Ksawery Bronikowski, również członek Towarzystwa Patriotycznego. Tak się składa, że parę lat temu Towarzystwo Patriotyczne reaktywował nasz wielki przyjaciel i zeszłoroczny laureat klubów „Gazety Polskiej” Jan Pietrzak. Ja miałem zaszczyt razem z Piotrem Wierzbickim i grupą romantyków reaktywować „Gazetę Polską” prawie 24 lata temu jako podmiot prawny. Ostatecznie pierwszy numer ukazał się dokładnie 23 lata temu. Co ciekawe, historia przeplata się tu dalej. Jednym z kolejnych redaktorów naczelnych gazety w wieku XIX został Józef Ignacy Kraszewski. Przejął pismo o nazwie „Gazeta Codzienna” i przywrócił jej dawny tytuł „Gazeta Polska”. Jego wydawca Leopold Kronenberg ufundował mu siedzibę przy ul. Mokotowskiej 48, która, gdy wiek później stała się klubem studenckim, okrzyknięta została na cześć jednej z powieści pisarza „Hybrydami”. Hybrydy to od lat miejsce stałych spotkań „Gazety Polskiej” i choć znajdują się pod innym adresem niż te pierwsze, są kontynuatorem tamtego klubu. Jan Pietrzak wspomina, że w Hybrydach zaczynał karierę. Jakoś wpisano nam Janka w naszą historię, sam chyba nie wiedział, w co się pakuje. Dzisiejsze Hybrydy mieszczą się tuż przy Palladium, przedwojennym kinie, a potem ważnej powstańczej placówce, i należą do tej samej fundacji.
To tylko taki epizod. Mija właśnie 100 lat od śmierci wieloletniego redaktora „Gazety Polskiej” Henryka Sienkiewicza. Omawiamy w tym numerze „GP” jego twórczość i związki z naszym tytułem. Chcemy w najbliższych tygodniach pokazać ogromny dorobek tego środowiska, którego w jakiejś mierze czujemy się duchowymi kontynuatorami. Przygotowujemy na ten temat specjalną monografię. Już w najbliższych dniach będzie można zobaczyć na naszych stronach internetowych archiwum „Gazet Polskich” – i tych z wieku XIX, i z okresu międzywojennego (specjalna wystawa jest dostępna w redakcji). Oczywiście jest to jedynie archiwum wybranych egzemplarzy, które udało nam się zdobyć. Będziemy je sukcesywnie uzupełniać. Osobna historia, choć nie zupełnie inna, to „Gazeta Polska” z okresu lat 1929–1939. To było najważniejsze pismo polityczne tamtej dekady. Chcemy, by do dwustulecia naszego tytułu powstała pełna monografia tej tradycji.
„Gazeta Polska” zawsze służyła Polsce. Różniliśmy się między sobą i czasem popełnialiśmy błędy, ale miłość do Ojczyzny była naszym najważniejszym drogowskazem.
Tekst pochodzi z najnowszego tygodnika "Gazeta Polska" nr 4/2016 z dn. 27.01.2016r.