Kilka największych portali odmówiło zamieszczenia informacji o roli SB w karierze Jana Wejcherta. Informacja ukaże się w jutrzejszym numerze "Gazety Polskiej", dostępna jest na portalu www.niezalezna.pl. Z tego co wiem półgębkiem podała ją wp.pl. Rozumiem onet i TVN, ale Wejchert nie jest chyba udziałowcem wiekszości mediów w Polsce. Jeżeli ktos chce mieć żywy dowód łukaszenizacji czwartej władzy przekona się w najbliższych godzinach.
a oto fragmenty tego tekstu:
"Gazeta Polska” dotarła do IPN-owskich akt Jana Wejcherta, właściciela TVN. Wynika z nich, że w latach 70. Wejchert otrzymał paszport dzięki interwencji kontrwywiadu SB. Na dokumencie z 1972 r. widnieje odręczna notatka: „Wydział II prosi o wydanie paszportu ze względów operacyjnych”.
W notatce wymienione są dwa nazwiska – tow. Nawrocki oraz T. Grotowski. Adnotacje mówiące o Departamencie II MSW (kontrwywiad) znajdują się także w aktach paszportowych Wejcherta z lat 80. Zachowało się m.in. podanie o paszport wielokrotnego użytku z 20 września 1984 r. dla Jana Wejcherta – dyrektora przedsiębiorstwa zagranicznego w Polsce ITI, na którym jest odręczny zapis: „popiera mjr Więckowski wydz. II”.
Jan Wejchert zaczął wyjeżdżać za granicę w 1968 r. jako 18-letni chłopak. Do 1972 r. odwiedził Anglię, Francję, Szwecję i Włochy. W1972 r. służby PRL odmówiły mu wyjazdu do RFN. Co ciekawe, w kwestionariuszach paszportowych Wejchert podaje różne daty tej odmowy: raz jest to 1972 rok, innym razem 1973. Z kolei w kwestionariuszach z lat 80. w punkcie „Czy otrzymał odmowę na wyjazd za granicę?” Jan Wejchert wpisywał „Nie”.